Pierwszy zwiastun Obi-Wana Kenobiego przedstawia wygnanych Jedi, młodego Luke'a i przerażających nowych złoczyńców

Disney udostępnił pierwszy zwiastun niezależnego programu streamingowego Obi-Wan Kenobi, który będzie miał swoją premierę na Disney Plus 25 maja.

Długo oczekiwany powrót Ewana McGregora jako wygnanego Rycerza Jedi Obi-Wana Kenobiego wydaje się być w zasięgu ręki, po prawie dwuminutowym zwiastunie przesłanym 9 marca.

„Między ciemnością a porażką nadzieja przetrwa” – głosi slogan zwiastuna, który przedstawia Obi-Wana ściganego przez siły Imperium dziesięć lat po wydarzeniach z filmu Gwiezdne wojny, część III: Zemsta Sithów.

„Walka się skończyła. Przegraliśmy. Kenobi mówi, aby rozpocząć zwiastun, zanim rozpocznie się kultowy motyw Duel of the Fates z The Phantom Menace. Widzimy bardziej wynędzniałego Kenobiego sprawdzającego młodego Luke'a Skywalkera na Tatooine – który już rozważa opuszczenie planety.

Spotykamy również nowego złoczyńcę zwanego Wielkim Inkwizytorem, który informuje nas, że „kluczem do polowania na Jedi jest cierpliwość. Jedi nie mogą powiedzieć, kim są. Ich współczucie pozostawia ślad. Kodeks Jedi jest jak swędzenie. Nic na to nie poradzi. Gdzie on jest? »

Dołączy do niego w tej nikczemności inna nowa postać, Inkwizytor Reva, grany przez Mosesa Ingrama (The Queen's Gambit). Wydaje się, że śledzi polowanie na Tatooine, gdzie widzimy również opiekuna Luke'a, Owena Larsa (w tej roli ponownie Joel Edgerton), wyglądającego na bardzo zmartwionego.

Podsumowując, wydaje się, że Obi-Wan prowadzi koczowniczy tryb życia, pozostając w ukryciu i wystawiając głowę tylko po to, by uratować Luke'a, tak jak obiecał Yodzie. Zwiastun kończy się kultowym dźwiękiem oddechu Dartha Vadera, ale jeszcze nie widzimy Mrocznego Lorda Sithów – ponownie granego przez Haydena Christensena.

Czy będzie to największy jak dotąd program Disney Plus? Daj nam znać @trustedreviews na Twitterze.