Wkrótce pojawi się nowy sposób na zakup Sony PS5 w Wielkiej Brytanii
Sony potwierdziło plany sprzedaży konsoli PS5 bezpośrednio klientom z Wielkiej Brytanii i Europy od końca roku.
Gigant gier uruchamia sklep PlayStation Direct w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych 12 miesięcy po sukcesie amerykańskiej wersji, która została otwarta w 2019 roku.
Nowe plany ekspansji w Wielkiej Brytanii, obok Irlandii, Francji, Belgii, Holandii i Luksemburga, zostały potwierdzone w tym tygodniu na spotkaniu dotyczącym relacji inwestorskich, o czym po raz pierwszy poinformowało VGC.
Podczas prezentacji sam szef PlayStation, Jim Ryan, powiedział: „PlayStation Direct osiągnęło znaczne przychody na rynku amerykańskim w nieco ponad rok od rozpoczęcia działalności”.
„Spodziewamy się dodatkowego wzrostu o 300% w tym roku fiskalnym, napędzanego przez naszą nadchodzącą premierę w Europie”.
Ten ruch otworzy kolejną drogę dla graczy do zdobycia poszukiwanych konsol PS5 w Wielkiej Brytanii, ale okaże się, czy poprawi dostęp do najlepszych gier na PS5. Gracze w USA niekoniecznie odnieśli większy sukces niż wtedy, gdy próbują kupić PS5 bezpośrednio od PlayStation, w porównaniu do sprzedawców zewnętrznych. Niektórzy zgłaszali, że godzinami tkwią w kolejkach, aby zostać powitanym powiadomieniami o braku zapasów, gdy tylko dotrą na początek kolejki.
Sklep również nie wydaje się być lepszy w zapobieganiu zdobywaniu konsol przez skalperów przed prawdziwymi graczami. To rozczarowujące, ponieważ Sony może tutaj traktować priorytetowo swoich lojalnych klientów.
Analiza – szansa na bardziej sprawiedliwy system?
Sony mogłoby wykorzystać trochę swoich mięśni i wiedzy, aby powstrzymać skalperów przed gromadzeniem się w bardzo ograniczonych zapasach maszyny nowej generacji. Teoretycznie skorelowanie adresów e-mail z kontami PlayStation i subskrypcjami PS Plus powinno być łatwe.
Myślisz, że gdyby Sony zależało na tym od samego początku, wdrożyłoby system zamówień przedpremierowych, który traktowałby priorytetowo tych, którzy grali z firmą przez lata. Niestety, tak się nie stało, a radości wolnorynkowego kapitalizmu mogły rozkwitać kosztem graczy.