Zapytania z pojedynczymi słowami kluczowymi Google: znów zaczynają działać
Liczba wyszukiwań za pomocą pojedynczych słów kluczowych ponownie rośnie. Uważano natomiast, że liczba słów kluczowych wpisywanych przez internautów stale rośnie. Ha ha! Wszystko się zmienia !
Udział zapytań zawierających jedno słowo kluczowe wzrósł w stosunku do wszystkich wyszukiwań. Według amerykańskiej firmy Hitwise odsetek ten wzrósł z 20,3% w styczniu 2009 r. do 27,2% w październiku 2011 r. wśród wszystkich zapytań w wyszukiwarkach.
Do tej pory liczba zapytań wielowyrazowych stale wzrastała. Tendencja ta ilustruje rosnące zjawisko tzw „długi ogon”. Spowodowało to eksplozję coraz bardziej precyzyjnych i specjalistycznych wyszukiwań (zapytań niszowych).
Analizę przeprowadził wyspecjalizowany i uznany konsultant zjawisko zwracania zapytań do jednego słowa kluczowego i ponownie szukałem przyczyn tego startu.
Paul Burani, konsultant stowarzyszony w agencji marketingu w wyszukiwarkach Webliquid i stały współpracownik bloga Search Engine Watch, widzi głównie:
- eksplozja wyszukiwań z telefonów komórkowych (prawie jedna czwarta stałych bywalców wyszukuje niemal codziennie). Bardziej kuszące jest wpisywanie bardzo krótkich zapytań na mini ekranie lub miniaturowej klawiaturze.
- rosnące lenistwo użytkowników Internetu którzy wpisują w Google nazwę witryny, którą chcą wyświetlić, muszą jedynie kliknąć link pojawiający się w wynikach (nie mów, że nie!)
- Możliwość zlokalizowania zapytania przez Google jako „pranie” w odniesieniu do położenia geograficznego, z którego jest wpisane.
Ostatecznego wyjaśnienia nie znaleziono. Ale SEO rzadko je zawiera. Za dużo zmiennych.